poniedziałek, 19 września 2011

pony tail

Na najbliższą jesień obserwujemy wielki powrót klasycznego i zarazem bardzo prostego uczesania. Na wybiegach w Nowym Jork, Mediolanie, Paryżu i Londynie fryzurą nr 1 był "koński ogon".

Max Azria, Issey Miyake, Calvin Klein, Thierry Mugler

Akris, Givenchy, Damir Doma, Barbara Bui, Hermes

Alexander Wang, Hakaan, JC de Castebajac, Tibi, Dries Van Noten 

Projektanci i styliści fryzur pokazali kilka wariacji tego uczesania. Upięty wysoko bądź nisko, z wyprostowanymi włosami i super połyskiem. Z drugiej strony bardziej wyluzowana wersja, luźno upiętego, z wygniecionymi kosmykami. Koński ogon najlepiej związać gumką i owinąć cienkim kosmykiem włosów, wygląda to bardzo delikatnie i naturalnie.
Nawet dzięki tej, jakby się wydawało, zwykłej i nudnej fryzurze, można ciekawie podkreślić swoją stylizację. Na dodatek każda z nas może wykorzystać swój naturalny rodzaj włosów, bo kręcone czy proste, będą świetnie wyglądały upięte w koński ogon! No więc w końcu prosty i szybki sposób na modny look. Extra!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz